Te naleśniki będą idealne na szybki obiad albo kolację, zwłaszcza kiedy zostały ci ziemniaki z dnia poprzedniego. Na Słowacji to tradycyjne danie, szczególnie w regionach górskich, gdzie gotuje się prosto, ale smacznie. Loksze robi się tam na święta, do pieczonej kaczki albo po prostu na ciepło – z masłem i cukrem. I w każdej wersji smakują świetnie.

Co to są słowackie naleśniki z ziemniakami?

Loksze, bo tak właśnie nazywa się to danie, są bardzo cienkimi plackami ziemniaczanymi pieczonymi bez tłuszczu na suchej patelni. Tradycyjnie podaje się je z kaczką, gęsiną, kwaśną kapustą albo w wersji deserowej – z powidłami. To typowa potrawa kuchni wiejskiej, gdzie nic się nie marnowało i z resztek gotowanych ziemniaków trzeba było wyczarować coś sycącego. Dziś to danie serwowane i w domach, i w górskich karczmach – szczególnie zimą, po całym dniu spędzonym na stoku.

Jak zrobić słowackie naleśniki z ziemniakami?

Do zrobienia ciasta na naleśniki nie potrzebujesz jajek ani mleka. Cała magia tkwi w dobrze ugotowanych ziemniakach i odpowiedniej ilości mąki. Najlepiej, jeśli ziemniaki są mączyste, bo wtedy łatwiej połączą się z mąką w elastyczne ciasto. Samo smażenie też jest nietypowe – nie używasz tłuszczu, więc dobrze rozgrzej patelnię, najlepiej żeliwną albo z grubym dnem. Gotowe placki posmaruj masłem – roztapia się błyskawicznie i wsiąka w ciasto. Jeśli robisz wersję wytrawną – śmiało sięgnij po smalec.

Przepis na słowackie naleśniki z ziemniakami

Składniki:

  • 400 g ziemniaków
  • 120–130 g mąki pszennej
  • szczypta soli
  • 2 łyżki masła

Sposób przygotowania:

  1. Obierz ziemniaki, ugotuj je do miękkości w osolonej wodzie i odcedź. Gdy lekko przestygną, przeciśnij je przez praskę do dużej miski.
  2. Dodaj szczyptę soli i mąkę – zacznij od 120 g, potem ewentualnie dodaj więcej, jeśli masa nadal się klei. Wyrabiaj ciasto ręką, aż będzie gładkie i przestanie przyklejać się do dłoni. Podziel je na mniejsze kulki – każda wielkości dużego orzecha włoskiego. Każdą kulkę rozwałkuj na cienki placek – około 2–3 mm grubości.
  3. Mocno rozgrzej suchą patelnię. Nie używaj tłuszczu. Smaż każdy placek z obu stron, aż pojawią się ciemnobrązowe kropki. Gotowe loksze zdejmuj z patelni, smaruj roztopionym masłem albo smalcem i układaj jedną na drugiej. Przykryj je drugim talerzem, by zachowały ciepło.

Zawiń je w ściereczkę i przechowuj w lodówce – nie wyschną tak szybko. Przed podaniem podgrzej je na suchej patelni albo na parze. Możesz je też zamrozić – ułóż pojedynczo na talerzu, zamroź, a potem przełóż do woreczka. Idealna baza do szybkiego obiadu.

Czym zastąpić składniki i jak urozmaicić loksze

Jeśli chcesz poeksperymentować, masz kilka opcji. Możesz zastąpić część mąki pszennej mąką żytnią albo orkiszową – placki będą miały bardziej wyrazisty, lekko orzechowy posmak i ciemniejszy kolor. To dobre rozwiązanie, jeśli chcesz wprowadzić do dania trochę więcej błonnika. Jeśli nie masz pod ręką mąki pszennej, spróbuj z mąką owsianą – ciasto będzie bardziej miękkie, ale warto dodać jej stopniowo i sprawdzać konsystencję. W wersji bezglutenowej użyj mieszanki mąk bezglutenowych – ziemniaki dobrze wiążą, ale przy takim cieście trzeba się liczyć z tym, że będzie mniej elastyczne i bardziej podatne na rozrywanie. Wtedy dobrze jest dodać też łyżeczkę siemienia lnianego namoczonego wcześniej w wodzie. Do samego ciasta możesz dodać przyprawy – odrobinę kminku, pieprzu albo majeranku, jeśli planujesz wersję wytrawną, albo cynamonu, jeśli chcesz zrobić je na słodko. W deserowej wersji dobrze sprawdza się też dodatek skórki cytrynowej lub wanilii – szczególnie jeśli planujesz je podać z powidłami śliwkowymi albo twarogiem.