Nie jestem fanką gotowców. Wolę sama przyprawiać mięso, kontrolować skład i smak. Ale czasem, szczególnie w tygodniu, brakuje mi czasu i siły na kulinarne wyczyny, a zwykła panierka z mąki i bułki już mi się znudziła. Dlatego z ciekawością przyglądam się gotowym mieszankom przypraw, zwłaszcza gdy mają przejrzysty, naturalny skład. Tak trafiłam na czosnkową panierkę Savarro, dostępną w Lidlu. Z początku byłam nieco sceptycznie nastawiona. Obawiałam się, że będzie w smaku tak sztampowa, jak inne panierki. Spotkała mnie miła niespodzianka. Po pierwszym użyciu zostałam jej wierną fanką.

Kotlety jak z najlepszej kuchni

To nie tylko panierka. To gotowa kompozycja przypraw, która zamienia zwykły kotlet w danie, za które można byłoby zapłacić w restauracji krocie. 
Co ważne, nie zawiera glutaminianu sodu, czyli popularnego wzmacniacza smaku, którego wiele osób stara się unikać. Zamiast sztucznych dodatków, znajdziesz tu m.in. suszony czosnek, paprykę, sól, zioła i pieprz.

Panierkę wypróbowałam najpierw z piersią z kurczaka. Pokroiłam filet w cienkie plastry, leciutko rozbiłam, zanurzyłam w roztrzepanym jajku i obtoczyłam w panierce z paczuszki. Odstawiłam na 5 minut, po czym wrzuciłam mięso na rozgrzaną patelnię. Nic więcej nie dodawałam – żadnej mąki, bułki tartej. Po kilku minutach miałam na talerzu soczystego kurczaka w chrupiącej, pachnącej czosnkiem skórce. Aromat był tak intensywny, że do kuchni ściągnęli wszyscy domownicy.

Kolejnego dnia panierowałam schab. Efekt? Jeszcze lepszy. Mięso było smaczne, panierka ładnie się przyrumieniła i stworzyła idealnie chrupiącą warstwę. Nikt nie zapytał, czym przyprawiałam, za to każdy poprosił o dokładkę. 

mojegotowanie.pl

Gotowe rozwiązanie na szybki obiad

Czosnkowa panierka Savarro ma jeszcze jedną zaletę - jest naprawdę prosta w użyciu. Nie musisz niczego odmierzać, mieszać, dodawać. Wystarczy obtoczyć w niej mięso, lekko dociskając. Potem możesz smażyć na średnio rozgrzanym tłuszczu.

Choć producent sugeruje, że panierka przeznaczona jest głównie do kurczaka, śmiało możesz eksperymentować. Ja wypróbowałam ją też z plasterkami cukinii - po upieczeniu były aromatyczne i chrupiące. 

To też wygodne rozwiązanie do domowych nuggetsów – wystarczy pokroić pierś z kurczaka w kostkę, wymieszać z panierką i smażyć na oleju. Gotowe w 15 minut, a dzieci zjadają bez marudzenia.

To jeszcze warto o tej panierce wiedzieć

W przypadku tej panierki skład jest naprawdę super - bez niepotrzebnych „E”, bez sztucznych barwników, konserwantów czy aromatów. Same przyprawy i trochę mąki oraz naturalnego barwnika. To rzadkość wśród gotowych mieszanek. 

Paczka o zawartości 210 g panierki kosztuje w Lidlu tylko 3,79 zł.