Czasami gdy idę po zwykłe zakupy i mam trochę więcej czasu, lubię przejść się alejkami w poszukiwaniu nowości. Powoli oglądam różne słoiczki, torebki, buteleczki, czytam etykiety, czasem wręcz sprawdzam w Internecie nazwy, bo nie wiem co to takiego i do czego wykorzystać. Tym razem trafiłam na coś prostego, ale jakże smacznego i przydatnego w niejednym daniu. To karmelizowana cebula, która ma więcej do zaoferowania, niż może się wydawać.
Karmelizowana cebula z Lidla to gotowy produkt, który smakuje jak długo smażony domowy dodatek. Ma brązowy kolor, gęstą konsystencję i lekko błyszczącą powierzchnię – to znak, że cebula była naprawdę dobrze karmelizowana. Pachnie intensywnie, słodkawo, cebulowo, z nutą przypominającą ocet balsamiczny. W smaku ta cebulka łączy słodycz karmelizacji z delikatną kwaskową nutą. Cebula nie rozpada się, ale jest przy tym idealnie miękka. Dzięki temu dobrze rozprowadza się w potrawach, ale nie znika zupełnie – wciąż daje się ją wyczuć na języku.
Co można z nią zrobić?
Jeśli wydaje ci się, że taka cebulka pasuje jedynie do hot-doga, albo burgera to się grubo mylisz. Pasuje do wielu potraw i może całkowicie odmienić nudne danie.
- Zacznij od klasyki: dodaj ją do kotleta mielonego z ziemniakami i buraczkami. Wystarczy łyżka karmelizowanej cebuli nałożona na kotlety w końcówce ich smażenia – smak dania zmienia się nie do poznania, na korzyść rzecz jasna.
- Jeśli w lodówce masz resztkę pieczeni, np. karkówki lub schabu, podgrzej plasterki i nałóż na nie po łyżeczce karmelizowanej cebuli. Idealne połączenie do kolacji z kromką żytniego chleba.
- Spróbuj też prostego makaronu: ugotuj penne, podsmaż na maśle garść ugotowanej soczewicy, dodaj cebulę ze słoiczka i odrobinę startego sera (np. parmezanu). Całość wymieszaj – danie gotowe w 10 minut, a smakuje jak z bistro.
- Z kolei do ryżu polecam połączenie z jajkiem sadzonym i zieloną fasolką. Na koniec nałóż na jaja karmelizowaną cebulę.
- Cebula z Lidla sprawdzi się też jako szybka baza do sosu. Na patelni podsmaż kawałki piersi z kurczaka, dodaj cebulę ze słoika i dwie łyżki śmietanki. Po chwili gotowania powstaje kremowy sos do kaszy, makaronu albo gnocchi.
- Można ją także dodać do omletu – wystarczy podsmażyć ją dosłownie chwilę na patelni i zalać jajkami z odrobiną mleka. Pyszne śniadanie na ciepło gotowe.
mojegotowanie.pl
Dlaczego warto sięgnąć po ten produkt?
Samodzielne przygotowanie karmelizowanej cebuli od podstaw to sporo pracy i zajmuje co najmniej 30-40 minut. Ten słoiczek oszczędza ten czas, a różnica w smaku jest niewyczuwalna. Produkt ma czysty skład, nie jest przesadnie słodki, nie ma też nienaturalnej konsystencji ani sztucznego posmaku. Jest gotowy do użycia – nie wymaga podgrzewania, ale dobrze je znosi, jeśli dodaje się go do gorących dań.
W Lidlu karmelizowaną cebulę znajdziesz zazwyczaj wśród dodatków do serów lub pasztetów. Cena za słoiczek jest przystępna (4,99 zł – oznaczona na sklepowej etykiecie jako „produkt z cebuli” – nazwa bardzo nijaka jak na taki przysmak), a po pierwszym użyciu trudno wrócić do samodzielnego smażenia cebuli godzinami.
W kuchni przydaje się częściej, niż się wydaje – nie tylko „do mięsa”, ale także do kanapek, zapiekanek, sałatek czy szybkich przekąsek na ciepło.
Jeśli więc trafisz na ten mały słoiczek przy następnych zakupach, nie wahaj się, tylko od razu wrzuć do koszyka.

















