Te duże, krągłe gruszki to prawdziwa gratka – i dla podniebienia, i dla miłośników tradycyjnego ogrodnictwa. Są uważane za jedne z najsmaczniejszych gruszek, a przez część znawców określane nawet numerem 1 w tej kategorii. Jeśli jeszcze jej nie próbowałaś, koniecznie zapytaj o nią właścicieli starego sady albo rolników z lokalnego targu. Ta odmiana świetnie sprawdza się zarówno na świeżo, jak i w przetworach oraz domowych ciastach. To smak, który naprawdę warto odkryć – i zachować na dłużej.

Gruszka kongresówka – co to za owoc?

Gruszka kongresówka, znana też jako Andenken an den Congress (czyli „Pamiątka Kongresu”), to stara odmiana wyhodowana w XIX wieku we Francji i do dziś uznawana za jedną z najlepszych gruszek deserowych świata. Czasem spotkasz ją także pod innymi nazwami: Souvenir du Congrès, Congress-Birne czy Souvenir du Congrès Pomologique de France. Wszystkie oznaczają to samo – szlachetną odmianę gruszki, która zasługuje na więcej uwagi.

Owoce kongresówki są naprawdę duże – potrafią ważyć nawet ponad 300 gramów. Mają kształt typowy dla gruszki, ale nieco bardziej wydłużony. Skórka bywa zielonkawo-żółta, często z lekkim rumieńcem. To, co jednak najważniejsze, to miąższ: jasny, kremowy, bardzo soczysty, a przy tym delikatny w konsystencji. Jej aromat też jest wyjątkowy: słodki, z wyczuwalną nutą korzenną. To prawdziwa arystokratka wśród gruszek – nietuzinkowa i bogata w smaku. 

Jak jeść gruszki kongresówki?

Gruszka kongresówka najlepiej smakuje wtedy, gdy dojrzewa powoli i naturalnie. Wtedy jej miąższ robi się miękki, niemal jak mus, a smak – wyjątkowo wyrazisty. Możesz jeść ją na surowo, ale szkoda byłoby poprzestać tylko na tym.

Jeśli masz pod ręką kilka dojrzałych kongresówek, spróbuj je obrać, przekroić na pół i przez około 20 minut gotować w syropie z wody, cukru, laski cynamonu, goździków i gwiazdek anyżu. Dodaj odrobinę soku z cytryny, który wydobędzie smak i zapobiegnie ciemnieniu owoców. Tak przygotowane gruszki możesz przełożyć do słoików, zalać aromatycznym syropem i zapasteryzować. Zimą będą pysznym dodatkiem do ciast lub naleśników. 

Fot. Adobe Stock, Laurentiu Iordache

Ta odmiana aż prosi się, żeby ją wykorzystać w deserach i przetworach. Z kongresówki możesz zrobić:

  • kompoty – jej smak świetnie się zamyka w słoikach, zwłaszcza z dodatkiem goździków czy cynamonu
  • konfitury i dżemy – kremowa konsystencja ułatwia gotowanie i daje aksamitny efekt
  • suszone plasterki gruszki – idealne jako zdrowa przekąska
  • pieczone gruszki z orzechami i miodem – pyszne i proste jesienne danie
  • ciasta i tarty – szczególnie te z dodatkiem cynamonu, imbiru czy wanilii
  • musy owocowe – delikatne, jedwabiste, idealne do naleśników lub jako dodatek do jogurtu

Owoce tej odmiany można wykorzystać także do przygotowania maślanego ciasta z gruszkami. Dokładny przepis na ten wypiek znajdziesz na naszym kanale messengerowym (warto dołączyć, żeby dwa razy dziennie dostawać sezonowe receptury i sprawdzone kulinarne porady). 

Gruszka kongresówka dobrze łączy się też z przyprawami korzennymi, orzechami (szczególnie włoskimi i laskowymi), miodem, wanilią, a także z serami – spróbuj jej z gorgonzolą lub camembertem, a przekonasz się, jak dobrze wypada w bardziej wytrawnych połączeniach.