Choć sezon na większość grzybów kończy się wraz z pierwszymi przymrozkami, są takie, które nie znikają z lasów, gdy liście spadną z drzew. Jednym z nich jest pięknie wybarwiona gąsówka fioletowawa. Mimo że można ją spotkać w wielu polskich lasach, wciąż pozostaje niedoceniona w naszych kuchniach. A szkoda – bo jej smak i możliwości kulinarne potrafią zaskoczyć nawet doświadczonych grzybiarzy.
Gąsówka fioletowawa – co to za grzyb?
Gąsówka fioletowawa (Lepista nuda), znana również jako Gąsówka naga lub bedłka fioletowa, to grzyb jadalny o niezwykle charakterystycznym wyglądzie. Jej kapelusz ma intensywnie fioletowy lub liliowy kolor, który z czasem może nieco blaknąć, ale wciąż wyróżnia ten gatunek. Trzon oraz blaszki także są zabarwione na fioletowo.
Ten grzyb pojawia się w lasach jesienią i można go spotkać nawet do końca grudnia. Znajdziesz go w lasach liściastych i iglastych, na skraju ścieżek, wśród liści, a nawet na łąkach i kompostownikach, gdyż gąsówki lubią miejsca z bogatą warstwą próchniczą. Zdarza się, że rosną w dużych grupach, co ułatwia zbiór.
Gąsówka fioletowawa jest grzybem jadalnym, ale wymaga dokładnej obróbki termicznej. Surowa może być ciężkostrawna, dlatego zawsze należy ją dobrze ugotować, usmażyć lub upiec.
Warto też pamiętać, że choć jest bezpieczna do jedzenia, początkującym grzybiarzom może sprawiać trudność odróżnienie jej od innych podobnych gatunków. Dlatego zawsze warto mieć przy sobie atlas grzybów lub aplikację rozpoznającą gatunki.
Do czego wykorzystać w kuchni gąsówkę fioletowawą?
Ten niezwykły grzyb doskonale sprawdza się w wielu klasycznych daniach – można z niego przygotować zupę grzybową, sos do makaronu, farsz do pierogów lub krokietów. Ze względu na swój kolor i konsystencję świetnie komponuje się z potrawami warzywnymi, jajkami czy mięsem. Duszona z cebulą i odrobiną masła gąsówka potrafi być pysznym dodatkiem do omletów i zapiekanek.
Nadaje się również do marynowania w occie, chociaż jej nieco delikatniejsza struktura (niż np. w przypadku podgrzybków) sprawia, że wymaga krótszej obróbki termicznej.
Warto także spróbować jej w formie smażonej z dodatkiem czosnku i ziół – jako dodatek do ziemniaków lub kaszy.
A co z suszeniem? Gąsówka fioletowawa raczej nie należy do grzybów, które dobrze się suszą. Po wysuszeniu traci część swojego aromatu i koloru, a jej konsystencja staje się mniej apetyczna. Jeśli mimo wszystko zdecydujesz się ją ususzyć, najlepiej przeznaczyć ją później do miksowania i dodawania jako przyprawy do sosów czy zup.
Adobe Stock, AneglLuis
Jak smakuje gąsówka fioletowawa?
Smak gąsówki fioletowawej zaskakuje swoją subtelnością i delikatnością. Nie jest intensywnie grzybowy jak w przypadku borowików czy maślaków, jest raczej łagodny, lekko orzechowy, z wyczuwalną ziemistą nutą.
Niektórym przypomina smak pieczarek, ale bardziej intensywny. Inni dostrzegają w niej lekką słodycz i nuty przypominające leśne rośliny. Dzięki temu dobrze łączy się z wieloma przyprawami: tymiankiem, czosnkiem, pietruszką czy rozmarynem.
Miąższ grzyba ma jędrną, przyjemną strukturę – nawet po obróbce termicznej jest delikatnie wyczuwalna między zębami, więc będzie ciekawym i wartościowym składnikiem wielu dań.

















