Jeśli chcesz mieć schab mięciutki jak masełko, zapamiętaj jedno: nie zaczynaj od przypraw ani marynaty. Zacznij od dobrego kawałka mięsa z odrobiną tłuszczu. To najprostsza rada, jaką można dostać i jednocześnie najskuteczniejsza. Babcia Marysia wiedziała, co mówi.

Najważniejszy trik: schab nie może być zbyt chudy

Wiele osób popełnia ten sam błąd, sięga po schab idealnie równy, „czysty”, niemal pozbawiony tłuszczu, bo wydaje się ładny i zdrowy. Tymczasem taki kawałek niemal zawsze wyjdzie suchy. Schab to naturalnie chude mięso, więc jeśli dodatkowo wybierzesz egzemplarz bez żadnych przerostów tłuszczu, odbierasz mu ostatnią szansę na soczystość.

Dobry schab musi mieć delikatne, białe przerosty tłuszczu. To właśnie tłuszcz jest nośnikiem smaku i gwarantem miękkości. Podczas pieczenia powoli się wytapia i chroni mięso przed wysuszeniem. Babcia Marysia zawsze mówiła, że „schab bez tłuszczu nadaje się tylko na kotlety do panierki, a nie na pieczeń”.

Jak rozpoznać dobry schab w sklepie?

Zwróć uwagę na kilka prostych rzeczy, które robią ogromną różnicę:

  • kolor powinien być jasnoróżowy, jednolity, ani blady, ani ciemny,
  • powierzchnia mięsa powinna być lekko wilgotna i delikatnie błyszcząca,
  • unikaj schabu o szarym odcieniu - to sygnał, że nie jest pierwszej świeżości,
  • szukaj kawałka z cienkimi, białymi niteczkami tłuszczu wewnątrz.

Nie bój się poprosić sprzedawcy o przekrojenie większego kawałka. Dobry schab rzadko wygląda „idealnie” , właśnie te drobne przerosty są jego największą zaletą. Nawet najlepsza technika nie pomoże, jeśli mięso jest zbyt chude. Wysoka temperatura i zbyt długie pieczenie tylko pogarszają sprawę, bo pozbawione tłuszczu włókna mięśniowe szybko tracą wilgoć. Dlatego tak wiele osób uważa schab za mięso „trudne”, a problem tkwi w wyborze, nie w przepisie.

Oczywiście znaczenie ma też sposób przygotowania: obsmażenie przed pieczeniem, umiarkowana temperatura i odpoczynek mięsa po wyjęciu z piekarnika. Ale jeśli zaczniesz od złego kawałka, efekt i tak będzie przeciętny. Od kiedy wybieram schab tak, jak nauczyła mnie babcia Marysia, moje pieczenie zawsze się udają. Mięso jest miękkie, soczyste, nie kruszy się i nie wymaga litra sosu, żeby dało się je zjeść. Kroję je w cienkie plastry, a ono nadal pozostaje wilgotne i to nawet następnego dnia.

Jak długo piec schab, aby nie wysechł?

Gdy już wybierzesz schab, zamarynujesz go i dojdziesz do etapu pieczenia, pamiętaj aby prawidłowo wyliczyć czas. Na każdy 1 kg schabu przypada 50-60 minut pieczenia w 180-190 stopniach C. Nie wydłużaj niepotrzebnie, bo im dłużej będziesz piec mięso, tym bardziej się wysuszy.