Wiedeńskie placki ziemniaczane są ultra chrupiące dzięki temu, że przyrządza się je z ziemniaków startych na grube wiórki. Serwowanie ich z cukrem nie brzmi jak dobry pomysł - Austriacy podają je ze śledziem i kwaśną śmietaną, okraszone sporą warstwą cebulki.

Popularna jest również wersja z wędzonym łososiem. Ja układam chrupiące placuszki w zgrabną piramidkę. Nie żałuję też szczypiorku. Rodzina dosłownie nie może się ich nachwalić.

Przepis na wiedeńskie placki ziemniaczane

Składniki:

  • 8 sporych ziemniaków
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • 2 łyżki masła
  • sól
  • pieprz
  • opcjonalnie: inne przyprawy, np. słodka papryka

Sposób przygotowania:

  1. Ziemniaki obierz, dokładnie umyj i zetrzyj na tarce o grubych oczkach.
  2. Potem opłucz starte ziemniaki pod bieżącą wodą i dokładnie osusz. Dzięki temu skrobia z ziemniaków zostanie usunięta.
  3. Mocno odciśnij ziemniaki w dłoniach. Osusz jeszcze raz na papierowym ręczniku.
  4. Starte ziemniaki dopraw do smaku - na pewno solą i pieprzem, a jeśli masz ochotę to również innymi przyprawami.
  5. Na patelni rozgrzej oliwę z oliwek. 
  6. Gdy tłuszcz będzie porządnie rozgrzany, przejdź do smażenia placków. Nabieraj łyżką porcje masy i formuj placki o grubości mniej więcej 1 cm.
  7. Placki wiedeńskie smaż na średnim ogniu przez około 5 minut z każdej strony, aż będą ładnie zrumienione. Na każdy placek kładź po kawałeczku masła.
  8. Ułóż placki na papierowym ręczniku, aby odsączyć je z tłuszczu.

Jak podawać placki ziemniaczane po wiedeńsku?

Aby zamienić takie placki ziemniaczane w sycące danie obiadowe, możesz podać je z jajkiem sadzonym. Dobrze sprawdzi się też wsomniana już wersja ze śledziem - np. takim w oleju albo marynowanym w śmietanie. Świetnie będą smakować również z łososiem wędzonym albo ikrą.

Koniecznie zadbaj też o dodatek kwaśnej śmietany. Ostatnio przyrządziłam również wersję z guacamole i warzywami grillowanymi. Myślę, że dobrze sprawdzi się też hummus - albo klasyczny z ciecierzycy, albo letni wariant z bobu. Niezbędny jest dodatek zieleniny - posiekanego szczypiorku, koperku albo natki pietruszki. A może żółty ser? Weź najzwyklejszą goudę albo mozzarellę, a stworzysz ciekawe połączenie smaków.

Co można zmienić w tym klasycznym przepisie?

Cóż, sam przepis nie daje może wielkiego pola do zmian. Nie musisz smażyć placków na oliwie - możesz sięgnąć po zwykły olej rzepakowy albo słonecznikowy.

Samą masę możesz urozmaicić dodatkiem przypraw - jeśli sypniesz szczodrze ziół suszonych, placki zmienią zupełnie swoje oblicze. Ja czasem dodaję większą szczyptę curry, aby nadać im ciekawszego posmaku.