Wystarczy kilka podstawowych składników, chwila mieszania i po upieczeniu masz apetyczny deser. Keks na jakiś czas zniknął z polskich domów, ale warto go do nich przywrócić, bo to naprawdę smaczne i ładne ciasto. Kusi kolorowymi kawałkami owoców i maślanym zapachem. Naprawdę trudno go zepsuć, więc sprawdzi się nawet wtedy, gdy pieczesz tylko z „doskoku” lub wtedy, gdy nie masz czasu na cyzelowanie bardziej skomplikowanych wypieków. W wersji z całych jaj, a nie tylko z żółtek wychodzi jeszcze lepszy. To model deluxe wśród keksów.

Keks jak z PRL-u

Może ty tego nie pamiętasz, ale ja - tak. Keks lądował na stole, gdy odwiedzało się sąsiadkę, szło do ciotki na imieniny, a i mama czasami go robiła, chociaż w moim domu akurat keks robiło się rzadko. Keks po prostu był obecny w wielu domach, bo to ciasto proste w przygotowaniu i nie wymagało żadnych wymyślnych składników. W dodatku w przekroju wyglądało bardzo atrakcyjnie, a te kolorowe „okruchy” w cieście dodawały mu nie tylko urody, ale były i fajnymi akcentami o zupełnie innej konsystencji niż ciasto.

Kiedyś w moim domu mama sama kandyzowała owoce. Dzisiaj nie musimy tego robić, bo można gotowe kupić w markecie, co jeszcze upraszcza przygotowanie keksu. Możesz do niego dodać tylko jeden rodzaj owoców albo kilka ich rodzajów, aby ciasto każdy z kawałków ciasta wyglądał jak kolorowa mozaika.

Poniższy przepis pozwala uszykować jeden średniej wielkości keks. Jeśli spodziewasz się wielu gości, podwój ilość składników i przygotuj 1 większy lub 2 średnie. Ciasto spokojnie da się przechowywać kilka dni zawinięty w papier. Owsem, trochę obsycha, ale nadal pozostaje smaczny.

Przepis na keks deluxe

Składniki (1 keksówka 26 x 10):

  • 4 jaja
  • 200 g tortowej mąki pszennej
  • 100 g cukru
  • 100 g masła
  • 200 g bakalii (np. kandyzowane mango, pomelo, skórka pomarańczy, borówki itp.)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia.

Sposób przygotowania:

  1. Koniecznie wyjmij wcześniej jaja i masło z lodówki (jeśli tam je trzymasz), aby zdążyły uzyskać temperaturę pokojową. 
  2. Formę keksówkę wysmaruj masłem i wyłóż papierem do pieczenia, aby łatwiej było po upieczeniu wyjąc keks.
  3. Bakalie powinny mieć postać podobnej wielkości kosteczek, więc jeśli niektóre kawałki są większe, pokrój je na mniejsze części.
  4. Do sporej miski wsyp mąkę, wrzuć bakalie i proszek do pieczenia, dokładnie przemieszaj.
  5. Oddziel białka od żółtek i żółtka utrzyj z cukrem i masłem. Nie żałuj czasu, niech powstanie jasna, puszysta masa. Jeśli jednak się spieszysz, nie martw się, 2-3 minuty wystarczą, ciasto i tak się uda.
  6. W osobnym naczyniu ubij na sztywno białka jaj (przepłucz mieszadło, jeśli używasz tego samego co do żółtek).
  7. Przełóż utarte żółtka do miski z mąką i bakaliami. Zacznij mieszać szpatułką, dodając ubite białka. 
  8. Jak tylko uzyskasz jednorodną masę, przełóż ją do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównaj powierzchnię i wstaw do piekarnika nagrzanego do 175 stopni.
  9. Piecz keks ok. 60 minut (do suchego patyczka). Uchyl drzwiczki piekarnika i pozwól keksowi ochłonąć przez 10 minut.
  10. Gotowy, wystudzony keks możesz oprószyć cukrem pudrem. Gdy ozdobisz go gęstym lukrem i owocami będzie pięknie prezentował się także na świątecznym stole.

AdobeStock, Svetlana Kolpakova