Gdy ciotka Aniela szykowała tę sałatkę, mawiała, że robi śledzia pod futrem. Sprawdziłam, jest sałatka o takiej nazwie, więc to nie wynalazek ciotki, ale ona układała warstwy nieco inaczej. Według mnie ich kolejność ma znaczenie, bo robiłam dla porównania wersje z inną kolejnością, ale o dziwo sałatka wtedy nie smakuje tak dobrze jak ta, którą robiło się w mojej rodzinie. Koniecznie wypróbuj wersję ciotki Anieli, bo stosowała jeszcze 1 fajny trik.
Przepis na warstwową sałatkę śledziową
Składniki na 6-8 porcji:
- około 250 g filetów śledziowych
- 5 jajek ugotowanych na twardo
- 4 średnie marchewki
- 2 duże buraki
- około szklanki majonezu (ilość można dostosować do własnych upodobań)
- 2 małe cebule
- sól i pieprz do smaku
- koperek lub inna zielenina do dekoracji
Sposób przygotowania:
- Najpierw przygotuj wszystkie warzywa. Marchew i buraki ugotuj osobno – marchew potrzebuje około 20 minut, buraki znacznie dłużej, nawet do półtorej godziny (jeśli są duże). Po ostudzeniu obierz je i zetrzyj na tarce. Jeśli buraki są bardzo soczyste, osusz je ręcznikiem papierowym, aby sałatka nie zaczęła „płynąć”.
- Ugotowane i wystudzone jaja zetrzyj na drobnych oczkach tarki i bardzo dobrze ugnieć widelcem.
- Cebulę posiekaj jak najdrobniej. Jeżeli obawiasz się ostrego aromatu, możesz ją na chwilę zalać wrzątkiem, odcedzić, a potem polać odrobiną octu jabłkowego. Po krótkim leżakowaniu ponownie opłucz i odsącz.
- Śledzie pokrój w drobną kostkę. Jeżeli korzystasz ze śledzi z oleju, usuń nadmiar tłuszczu ręcznikiem papierowym. Lepszy efekt dają śledzie solone, trzeba je jednak wcześniej namoczyć, aby złagodzić smak. No i koniecznie trzeba je bardzo dobrze odsączyć, żeby nie zaczęły podciekać.
- Gdy wszystkie składniki są gotowe, możesz układać warstwy. Wybierz szklaną, przezroczystą miskę – dzięki temu kolory sałatki będą pięknie widoczne. Na dnie równomiernie rozłóż posiekane śledzie, lekko je wyrównując.
- Na nich ułóż startą warstwę jajek, dopraw minimalnie, bo śledź sam w sobie zwykle jest słony. Następnie rozprowadź marchew, tworząc równą warstwę, po czym przykryj ją burakami. Wierzch potraktuj majonezem, rozprowadzając go tak, by przykrył całość cienką, gładką powłoką. Na koniec możesz delikatnie udekorować zieleniną
- Gotową sałatkę przykryj i wstaw do lodówki na minimum sześć godzin, najlepiej na całą noc. W tym czasie ta wielowarstwowa sałatka zacznie „mówić jednym głosem”.
Wielowarstwowa sałatka śledzie pod futrem: praktyczne rady
Jeżeli chcesz podać sałatkę efektowniej niż w jednej dużej misie, zrób jak moja ciotka Aniela: przygotuj wersję porcjowaną. Wystarczy użyć metalowego pierścienia cukierniczego (lub jak moja ciotka: obręczy po konserwie, ale musi być gładka od wewnątrz), ustawić go na talerzyku i układać warstwy dokładnie w tej samej kolejności: śledź, jajko, marchew, buraki, majonez. Dociskaj solidnie warstwy (poza majonezem). Unieś ring, a porcja zachowa idealny kształt i będzie wyglądała jak mały, kolorowy torcik. Przygotuj 6-8 porcji w zależności od wielkości ringu, jakim dysponujesz.
Dobrze przygotowane buraki mają ogromne znaczenie dla smaku wyglądu sałatki. Prawdę mówiąc, najlepiej upiec je w folii, zamiast gotować, wtedy są intensywniejsze i słodsze w smaku.
Majonez nakładaj niezbyt grubą warstwą, żeby nie stłumił sałatki. Warto też pamiętać, że to sałatka, która dojrzewa. Następnego dnia smakuje jeszcze lepiej, a kolory są bardziej harmonijne.
Przechowuj ją maksymalnie 2-3 dni w zamkniętym pojemniku w lodówce. W wersji porcjowanej najlepiej podawać ją wkrótce po uszykowaniu.

















