Sekret tego ciasta tkwi w doborze i proporcjach składników. Orzechy włoskie są tu absolutną podstawą. Muszą być drobno zmielone, ale nie za bardzo. To nie ma być pasta, ale raczej orzechowy piasek. To on nadają wypiekowi charakterystyczny aromat i lekką wilgotność. Zamiast mąki używam tartej bułki. To taki mój sekret, który sprawia, że wypiek ma wyjątkowo delikatną, nieco sypką konsystencję i długo zachowuje świeżość.
Poza tym kilka typowych składników, wśród których arcyważna jest skórka pomarańczy. To ona sprawia, że ciasto nie jest mdląco słodkie i można zjeść go więcej niż 1 kawałek.
W mojej rodzinie to już tradycja, że piekę to ciasto na Wszystkich Świętych i gdy wszyscy zjadą się już na obiad, serwuję na deser, a każdy oblizuje się z zachwytu.
Przepis na ciasto orzechowe z czekoladową polewą
Składniki na ciasto:
- 160 g drobno zmielonych orzechów włoskich
- 160 g dobrej bułki tartej
- 175 g masła
- 130 g drobnego cukru
- 5 dużych jajek
- skórka otarta z 1 pomarańczy
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka kakao
- szczypta soli
Składniki na polewę:
- 25 g masła
- 80 g gorzkiej czekolady
Sposób przygotowania:
- Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
- Zmiel orzechy, dokładnie je wymieszaj z bułką tartą, proszkiem do pieczenia, kakao i szczyptą soli.
- W drugiej misce ubij jajka z cukrem, aż powstanie jasna, puszysta masa. Nie spiesz się, to ważny element przygotowania ciasta.
- Dodaj roztopione i przestudzone masło oraz startą skórkę z pomarańczy. Wymieszaj delikatnie, a następnie połącz z suchymi składnikami.
- Przełóż ciasto do wyłożonej papierem tortownicy (20 cm) i piecz około 40 minut. Sprawdź patyczkiem, czy środek jest suchy. Po upieczeniu wystudź ciasto na kratce.
- Na polewę roztop masło, zdejmij z ognia, dodaj drobno posiekaną czekoladę. Wymieszaj, aż powstanie gładka masa. Rozprowadź ją na wystudzonym cieście i udekoruj kawałkami orzechów.
Adobe Stock, Natalia
Dlaczego to ciasto zawsze wychodzi?
Ten przepis nie wymaga wyjątkowych umiejętności ani wymyślnych składników. Cały sekret tkwi w dokładnym ubiciu jajek z cukrem i w tym, by nie przegrzać masła. Jeśli tego nie zepsujesz, nic już się tu złego nie może wydarzyć.
Ciasto zawsze wychodzi lekkie, nie zbija się. To zasługa tartej bułki, która wchłania nadmiar wilgoci, ale nie wysusza struktury orzechowca. Wmieszają ją w suche składniki dokładnie, aby potem równomiernie rozłożyła się w cieście.
Polewa z gorzkiej czekolady nie tylko apetycznie wygląda, ale doskonale uzupełnia smak orzechów i podkreśla pomarańczowy aromat skórki. Jeśli chcesz, możesz zastąpić ją polewą z białej czekolady oprószoną skórką cytrynową. Ja jednak zawsze robię wersję z ciemną czekoladą – według mnie ciacho wygląda apetyczniej.
I na koniec jedna uwaga: piekę ciasto w piekarniku z termoobiegiem. Nigdy nie piekłam w innym czy na programie bez obiegu powietrza. Wiem jednak (doniosła mi sąsiadka), że wychodzi także w zwykłym piekarniku bez termoobiegu.

















