Chociaż wydaje mi się, że do piernikowego brownie nie trzeba nikogo specjalnie namawiać, podam na początek kilka obrazowych epitetów: esencjonalne, rozpływające się w ustach, wilgotne, mocno czekoladowe, pachnące świętami, rozgrzewające serca. Przymiotniki można by jeszcze mnożyć i mnożyć. A przy całej swojej wspaniałości brownie wcale nie jest pracochłonne i zawsze się udaje. Możesz potraktować je jako ekspresowy piernik. Polubi się z różnymi dekoracjami, więc pobudzi kreatywny umysł podobnie jak korzenne ciasteczka. 

Piernikowe brownie – przepis

Składniki:

  • 200 g mąki
  • 4 jajka
  • 250 g masła
  • 200 g gorzkiej czekolady
  • 330 g brązowego cukru
  • 1/3 szklanki kakao
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
  • 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/3 łyżeczki mielonego anyżu gwiazdkowego 

Przygotowanie:

  1. Wyjmij jajka z lodówki z wyprzedzeniem, żeby nabrały temperatury pokojowej. Rozgrzej piekarnik do 170°C (tryb góra-dół).  
  2. Przygotuj kąpiel wodną – ustaw miskę (najlepiej szklaną, żaroodporną) na rondelku z wodą, tak by jej dno nie było zamoczone.
  3. Włóż do miski połamaną w kostki czekoladę oraz masło. Doprowadź wodę w rondelku do wrzenia i zmniejsz moc palnika. Wytwarzająca się para będzie powoli roztapiać składniki. Mieszaj je co jakiś czas i odczekaj, aż zmienią się w płynną masę.
  4. Dodaj do masy czekoladowej jajka, jedno po drugim, za każdym razem starannie miksując do całkowitego połączenia.
  5. Wsyp wszystkie suche składniki: cukier, kakao i przyprawy. Alternatywnie możesz wykorzystać gotową mieszankę do piernika. Wymieszaj masę szpatułką.
  6. Wyłóż blaszkę 20x20 cm pergaminem lub natłuść ją masłem i obsyp bułką tartą. Przełóż do niej masę na piernikowe brownie. 
  7. Piecz ciasto przez 25 minut lub do czasu, kiedy stężeje. Nie przeciągaj, bo brownie ma pozostać wilgotne w środku. Po przestudzeniu udekoruj wedle uznania i pokrój w kwadraciki. 

Jak podać brownie o smaku piernika?

Brownie warto pałaszować, kiedy jest lekko ciepłe. Wtedy wszystkie aromaty kakaowe i piernikowe są najlepiej wyczuwalne, a konsystencja ciasta jest przyjemniejsza, delikatniejsza. Możesz podgrzać je lekko w mikrofali lub piekarniku przed podaniem. Świetnie smakuje z waniliowym sosem, słodkim mascarpone lub polane karmelem i obsypane solą morską. Po całkowitym schłodzeniu brownie ma lekko ciągutkową, krówkową strukturę, co też potrafi być bardzo apetyczne.

Ponieważ ciasto ma pierniczkowy smak, aż się prosi, by udekorować je świątecznie. Możesz więc wziąć w dłoń szprycę z lukrem królewskim i przystąpić do dzieła. Kwadraciki brownie są płaskie i równe, więc łatwo na nich „rysować". Inną opcją jest pokrycie ich śmietankowym kremem (na przykład z serka typu philadelphia) i obsypanie orzechami lub kolorowym bakaliami (suszoną żurawiną, kawałkami moreli), które świetnie komponują się z przyprawami korzennymi. 

Gdy wszystkie pomysły zawiodą, można też najprościej – oprószyć brownie cynamonowym cukrem pudrem lub kakao albo oblać polewą czekoladową.