Gdy pół Polski zajada się śledziami po kaszubsku, w moim domu króluje wersja po giżycku. Z wyglądu są w jakiś sposób podobne, ale smak mają wybitny. Gdy rok temu odkryłam ten przepis, od razu wiedziałam że stanie się wigilijnym hitem. Śledziki zdobyły uznanie nawet wybrednego stryjka, który rzadko chwali moje kulinarne popisy. Tym razem aż gwizdnął z uznaniem i nałożył sobie podwójną porcję. Wiem, że w tym roku też będzie czekał na śledzie po giżycku, więc już dopisałam je do świątecznego menu.
Przepis na śledzie po giżycku
Składniki:
- 1 wiaderko filetów śledziowych
- 1 cebula
- słoik papryki marynowanej
- mleko (ilość do namoczenia śledzi)
- 1/2 szklanki ketchupu
- szklanka oleju
- 1/2 szklanki octu
- 1 łyżeczka cukru
- zioła prowansalskie
Sposób przygotowania:
- Filety śledziowe wyjmij z solanki, zalej zimną wodą i odstaw na 2 godziny - w tym czasie raz wymień wodę.
- Potem filety wyjmij z wody i zalej mlekiem. Odstaw je na kolejną godzinę.
- Cebulę obierz, drobno posiekaj i zalej olejem oraz zasyp cukrem. Wymieszaj. Odstaw cebulkę na około 15-20 minut.
- Ketchup wymieszaj z octem, dodaj paprykę marynowaną pokrojoną w kostkę albo w paseczki - dodaj do cebuli, wsyp zioła i wymieszaj.
- Odsączone z mleka filety śledziowe zanurz w masie ketchupowo-paprykowej.
- Pozostaw je tam na jakiś czas, najlepiej na co najmniej godzinę.
- Potem wyjmij filety i pokrój w cieńsze paski. Jeśli chcesz, każdy z nich możesz spiąć wykałaczką na kształt koreczka, ale nie jest to obowiązkowe. Kształt i forma filetów może być właściwie dowolna - możesz je też poukładać na półmisku po prostu pokrojone w mniejsze porcje.
- Koreczki (albo po prostu kawałki płatów) ułóż i zalej pozostałym sosem z ketchupu, cebuli i papryki. Całość możesz udekorować ozdobną sałatą i cząstkami cytryny.
Dodatkowe porady
Nie skracaj (ani nie pomijaj!) poszczególnych etapów moczenia śledzi, bo to bardzo ważne kroki dla ich ostatecznego smaku i konsystencji. Ketchup może być łagodny albo pikantny - zależnie od twoich upodobań i gustu gości. Jeśli chodzi o marynowaną paprykę, celowo nie podałam jej dokładnej ilości, bo to również mocno zależy od indywidualnych preferencji smakowych. Moim zdaniem powinno być jej co najmniej 1/2 szklanki, ale ja w tym roku zamierzam dodać ok. 2 szklanki paprykowych kawałeczków.
Użyj cebuli białej albo czerwonej - oba rodzaje sprawdzą się wyśmienicie. Ostrożnie z octem - niektórzy nie lubią mocno octowych śledzi, więc możesz na początku dodać 1/3 szklanki i spróbować zalewy. Być może nie będziesz potrzebować dodatkowej porcji octu. Możesz eksperymentować z przyprawami - niektórzy lubią przy śledziku posmak liści laurowych albo ziela angielskiego.
















