Domowe powidła śliwkowe kojarzą mi się sielsko-anielsko. Z rozgrzaną kuchnią, opowieściami mamy i słodkim zapachem jesiennych owoców, którego okap nie nadąża pochłaniać i pozwala mu się roznieść po całym domu. Praktycznie każdego roku dorzucaliśmy do nich nowe owoce, które akurat obrodziły w ogrodzie na tyle, że mieliśmy nadwyżkę. Czasem były to antonówki, czasem gruszki, niekiedy nawet jeżyny, które pięknie pogłębiały kolor przetworów. W tym roku padło na owoce pigwowca, które uzupełniają klasyczne powidła o cytrusowy, kwaskowy, lekko jabłkowy smak.

Co można zrobić z owocami pigwowca?

Ponieważ na surowo są mocno kwaśne i lekko cierpkie, najczęściej trafiają właśnie do przetworów. Jednym ze spiżarnianych hitów jest pigwa w syropie, która wybitnie dosładza i dosmacza rozgrzewające herbatki, a przy tym nadaje napojom cytrusowy aromat (choć sama cytrusem nie jest). Dzięki tym niepozornym kulkom z krzaczka można także przygotować konfitury, dżem, marmoladę i powidła. Zazwyczaj potrzebują sporo cukru, żeby zbalansować kwasowość, ale te żółtopomarańczowe owoce jesieni można także łączyć z dynią lub deserowymi gruszkami, co zapewni multum naturalnej słodyczy. 

Pigwowiec, choć kwaśny i esencjonalny, nadaje się także do wypieków. Można smażyć go razem z jabłkami na mus do szarlotki lub wykorzystać do innych serników i placków na kruchym spodzie. Warto łączyć go ze słodkimi masami, na przykład z kremem budyniowym, masą bakaliową lub bezą.  

Powidła śliwkowe z pigwą – przepis

Składniki:

  • 2 kg śliwek węgierek
  • 400 g owoców pigwowca
  • 1/2 szklanki wody
  • około 600 g cukru 
  • 1 łyżeczka cynamonu

Przygotowanie:

  1. Owoce pigwowca pokrój w mniejsze kawałki i wrzuć do garnka. Wlej wodę. Gotuj, aż owoce się rozpadną, a potem przetrzyj je przez sito.
  2. Umyj i wypestkuj śliwki. Pokrój miąższ w ćwiartki. Umieść owoce w garnku. Przykryj i gotuj na małym ogniu przez 2 godziny. Potem odkryj i smaż, aż odparuje sok.
  3. Dodaj do śliwek pigwowiec, cukier i cynamon. Podgrzewaj wszystko razem, do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Możesz zrobi test talerzyka – wyłóż na niego odrobinę masy owocowej i wstaw go do zamrażarki na kilka minut. Następnie wyjmij i sprawdź, czy powidła zgęstniały i przypominają żel. 
  4. Przełóż gorące powidła śliwkowo-pigwowe do czystych i wyparzonych słoiczków. Zakręć szczelnie i odstaw do góry dnem. Owiń ciepłym kocem i pozwól im całkowicie wystygnąć. Jeśli wieczka poprawnie się zassały, możesz przenieść gotowe przetwory do spiżarni.  

Co dodać do powideł śliwkowo-pigwowych? 

W moim przepisie znajdziesz cynamon – to przyprawa, która zawsze świetnie łączy się ze śliwkami, dodaję ją zawsze do standardowych powideł. Ciekawie komponuje się również z cytrusową pigwą. Jeśli lubisz korzenne smaki, możesz także skorzystać z goździków, kardamonu, wanilii lub imbiru (w proszku lub świeżo startego korzenia).

Dobrym pomysłem jest wzbogacenie powideł śliwkowych z pigwowcem innymi owocami jesieni, takimi jak gruszki lub jabłka. Świetnie sprawdzi się też dynia – nie dość, że daje dużo naturalnej słodyczy i można zmniejszyć ilość cukru, to jeszcze pomaga zagęszczać przetwory, ponieważ zawiera skrobię. Nie trzeba ich wtedy długo gotować i czekać, aż zadziała pektyna. 

Jeśli lubisz eksperymenty, spróbuj zrobić tzw. czekośliwkę z aromatem pigwy. Wystarczy, że wzbogacisz podstawowy przepis o kakao lub roztopioną czekoladę (lub jedno i drugie). Otrzymasz wtedy gęste i esencjonalne smarowidło do kanapek.