Jeśli szukasz ryby, która będzie delikatna, niedroga i łatwa w przygotowaniu, to dobrze trafiłaś. Na wigilijnym stole zrobi dobre wrażenie, zwłaszcza jeśli podasz ją w klasycznej wersji, na maśle klarowanym. W sezonie świątecznym jest szczególnie częsta w sklepach, ale warto się nią zainteresować nie tylko w grudniu.
Karaś – skromna ryba o delikatnym smaku
Karaś to ryba słodkowodna, którą bez problemu znajdziesz w większości sklepów rybnych, szczególnie przed świętami. Ma jasne, zwarte mięso, które po usmażeniu nabiera delikatnego aromatu. Nie potrzebujesz do niej żadnych wymyślnych przypraw. Podobnie jak przy innych okazach, wystarczy mu sól, pieprz i odrobina masła. Karp jest zdecydowanie tłustszą rybą niż karaś i może „siadać” na żołądku. Sprawdzi się zarówno u osób starszych, jak i u tych, którzy nie przepadają za tłustymi rybami. Przed usmażeniem warto zamarynować go w mleku i cebuli, bo może mieć mulisty posmak. Aby uniknąć mulistego posmaku, dobrym pomysłem będzie też usmażenie wypatroszonego karasia z kilkoma krążkami cebuli i cytryny w środku.
Gdzie występują karasie i co warto o nich wiedzieć?
Karaś to ryba, którą spotkasz w niemal każdym jeziorze czy stawie w Polsce. Jest bardzo odporny i potrafi żyć nawet w trudnych warunkach. Dlatego często występuje w małych zbiornikach. Nie jest to ryba przemysłowa, dlatego mięso karasia uchodzi za czyste. Nie zawiera dodatków paszowych czy antybiotyków. Czasem możesz go kupić żywego, zwłaszcza przed świętami - zdarza mu się pływać obok karpia, ale częściej trafia się w formie świeżo patroszonej.
Getty/iStock kool99
Jak przygotować karasia na wigilijny stół?
Najbardziej klasyczny sposób to smażony karaś w panierce z mąki lub z bułki tartej. Przed smażeniem natnij go co kilka milimetrów w poprzek – dzięki temu drobne ości się wypieką i nie będą przeszkadzać. Posyp solą, pieprzem i obsmaż na maśle klarowanym. Możesz też upiec go w piekarniku z plasterkami cytryny i gałązkami natki. A jeśli masz więcej czasu, zrób wersję faszerowaną – z cebulką, jajkiem i bułką. Taki karaś będzie smakował równie dobrze co tradycyjny karp.
Co zrobić z karasiem po świętach?
Karaś to ryba, którą możesz przyrządzić na szybki obiad. Wystarczy panierka, patelnia i 15 minut. Sprawdzi się też duszony w sosie śmietanowym z warzywami – marchewką, porem i cebulą. Możesz go także podać w galarecie, zrobić na jego głowach zupę rybną, a mięso wykorzystać też na pulpeciki. Po dwukrotnym zmieleniu nie będzie czuć ości. Jeśli zostanie ci kawałek po smażeniu, wykorzystaj go do pasty kanapkowej – dodaj ugotowane jajko, trochę musztardy i wszystko rozdrobnij. Smakuje wyśmienicie na świeżym chlebie.
















