Szukasz ryby, która nie zrujnuje portfela, a na talerzu smakuje jak danie z restauracji? Też miałam ten problem. Dorsz – pyszny, ale drogi. Mintaj – tani, ale często suchy i zbyt wodnisty. Zaczęłam więc testować inne, mniej znane filety z dyskontów. I trafiłam na tę jedną. Niewiele osób o niej słyszało, a w smaku zaskakuje. Bez intensywnego „rybiego” zapachu, z czystym filetem i aksamitnym mięsem. Idealna do panierki, do pieczenia, a nawet do rybnych pulpecików. Chodzi o grenadiera.
Co to za ryba grenadier?
Grenadier to ryba oceaniczna, która przybyła na nasze stoły dość niedawno. To potoczna nazwa ryby, która w języku polskim nazywa się buławik czarny (Coryphaenoides rupestris). Najczęściej można ją spotkać w postaci mrożonych filetów bez skóry i bez ości. Na pierwszy rzut oka przypomina morszczuka albo plamiaka, ale ma jedną istotną przewagę, jest delikatniejsza i bardziej soczysta po usmażeniu.
Z grenadiera da się zrobić naprawdę wiele. Jego mięso nie rozpada się na patelni, nie ma nieprzyjemnego zapachu, a po usmażeniu zachowuje sprężystość. Świetnie chłonie przyprawy i nie wymaga skomplikowanej obróbki. Co ważne, nawet po rozmrożeniu nie jest wodnisty. Wystarczy dobrze go odsączyć i osuszyć papierowym ręcznikiem.
Smak grenadiera jest łagodny, neutralny, dlatego dobrze łączy się z koperkiem, cytryną, czosnkiem czy domową panierką. Jeśli masz dzieci, które kręcą nosem na ryby, spróbuj podać im grenadiera w formie złocistych kotletów. Szansa, że poproszą o dokładkę, jest spora.
Jak jeść grenadiera?
- Złociste kotlety rybne – panieruj grenadiera w jajku i bułce tartej, smaż na patelni na złoto. Najlepiej z ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty.
- Zapiekany z warzywami – połóż filety na warstwie pokrojonych warzyw (np. cukinia, papryka, cebula), polej oliwą i zapiekaj w piekarniku przez 20 minut.
- Rybne pulpeciki – zmiksuj filety z jajkiem, koperkiem i odrobiną bułki tartej, uformuj kulki i usmaż. Świetna opcja na obiad lub kolację.
- Grenadier w sosie koperkowym – delikatnie podsmażony filet podany z domowym sosem koperkowym i ryżem. Prosto, ale bardzo smacznie.
- Rybne tacos – usmażone kawałki grenadiera z salsą z mango, limonką i kolendrą w kukurydzianej tortilli. Pomysł na coś innego.
Adobe Stock, Ildi
Cena grenadiera
W porównaniu do dorsza, który w tej chwili potrafi kosztować nawet 80-100 zł za kilogram, grenadier wypada bardzo korzystnie. W Biedronce paczka filetów kosztuje około 40-50 zł za kilogram. Czasem można go kupić jeszcze taniej na promocji. Warto jednak zwrócić uwagę na skład i miejsce pochodzenia. Najlepiej wybierać filety bez dodatku glazury lub z minimalną jej zawartością (do 10%). Glazura to nic innego jak warstwa lodu, która chroni rybę podczas mrożenia, ale im jej mniej, tym więcej realnej ryby w paczce. Grenadiera można dostać również w innych marketach, np. w Lidlu, Carrefourze czy Auchan, ale to właśnie Biedronka najczęściej oferuje go w najniższej cenie.
















