Cena 7,99 zł aż mnie zaskoczyła, bo w pierwszej chwili pomyślałam, że to pewnie kolejny „sklepowy eksperyment”, który nie ma nic wspólnego z prawdziwym truflowym aromatem. Kupiłam jeden na próbę i... przepadłam.
Majonez z truflami z Biedronki
Ten majonez jest niewiarygodnie aksamitny, gładki i delikatny, a jednocześnie nasycony głęboką, ziemistą nutą trufli, która kojarzy się z francuskimi bistro, eleganckimi deskami przystawek i potrawami, które podaje się na białych, ciężkich talerzach. To jedna z tych rzeczy, które, choć proste w użyciu, sprawiają, że całość nabiera luksusowej nutki. A kiedy po kilku godzinach zauważyłam, jak szybko majonez znika ze słoiczka, natychmiast pobiegłam po kolejne. Dziś mam już 8 sztuk schowanych w spiżarni, bo mam przeczucie, że kiedy cała moja redakcja się dowie, co to za cudo, półki będą puste w mgnieniu oka.
Redakcja MojeGotowanie.pl
Najpiękniejsze w tym majonezie jest to, jak łatwo wkomponowuje się w codzienne i bardziej świąteczne menu. Wystarczy dodać łyżeczkę do jajek faszerowanych, żeby zyskały elegancję, której nie da się osiągnąć zwykłym majonezem. Sałatka jarzynowa, podana co roku w tej samej wersji, nagle staje się przysmakiem, o który kłócą się goście. Kanapki z wędliną smakują jak francuskie tartinki, a pieczony łosoś z truflowym akcentem robi wrażenie nawet na tych, którzy zazwyczaj jedzą ryby bez większego entuzjazmu.
Uwielbiam smarować nim tosty, dodawać do dressingu do sałatki, podawać do pieczonych ziemniaków, a nawet dokładać odrobinę do burgerów, które dzięki niemu smakują jak z modnej restauracji. To właśnie w takich momentach człowiek uświadamia sobie, jak bardzo jeden niewielki słoik potrafi zmienić codzienne gotowanie i sprawić, że nawet najprostsze danie nabiera wyjątkowego charakteru.
Trufle mają w sobie coś magicznego, co sprawia, że czujemy od razu nutę luksusu, elegancji i celebracji, nawet jeśli podajemy je w najprostszej postaci. Dlatego ten majonez jest dla mnie absolutnym hitem na święta. Nie wymaga żadnych zdolności kulinarnych, nie trzeba go mieszać ani niczym doprawiać, a efekt zawsze jest spektakularny.
Cena i dostępność
W Biedronce kosztuje 7,99 zł, czyli naprawdę niewiele jak na produkt, który potrafi wznieść proste świąteczne menu na poziom prawdziwej kuchni francuskiej. I chociaż te słoiczki wyglądają niepozornie, wiem już, że kiedy tylko sezon na świąteczne dodatki minie, będę żałować, że nie zrobiłam jeszcze większego zapasu. Dlatego poważnie rozważam kolejną wyprawę do Biedronki po dostawę francuskiego frykasu...
















