Są małe, niepozorne, często sprzedawane w słoiczkach lub luzem na wagę. Na pierwszy rzut oka wyglądają zwyczajnie. Lekko pomarszczone, ciemnoczerwone. Ale kiedy raz ich spróbujesz, zrozumiesz, dlaczego kuchnia włoska traktuje je jak obowiązkowy składnik spiżarni. Uwielbiam dodawać je do domowej pasty do chleba, bo wystarczy kilka sztuk, żeby kanapka zyskała zupełnie inny wymiar. Ich smak? Głęboki, lekko słony, czasem wręcz słodkawy. Idealnie gra z oliwą, czosnkiem, bazylią. Jeśli jeszcze nie masz ich w kuchni, czas to zmienić.
Jak powstają suszone pomidory?
Suszenie pomidorów to jeden z najstarszych sposobów ich przechowywania. Zaczyna się od doboru odpowiedniego gatunku (najlepiej sprawdzają się odmiany typu San Marzano lub Roma, bo mają więcej miąższu i mniej soku). Pomidory przekrawa się na pół, posypuje solą i suszy na słońcu, we Włoszech najczęściej na dachach domów lub specjalnych kratkach w ogródkach.
W warunkach domowych można suszyć je w piekarniku w niskiej temperaturze, nawet przez 6-8 godzin. Są też wersje z suszarki do owoców, ale smak nigdy nie będzie tak dobry, jak w przypadku tych naturalnie suszonych. Po wysuszeniu pomidory często lądują w oliwie z dodatkiem czosnku, ziół i przypraw, to właśnie wtedy ich smak nabiera pełni.
Włosi używają ich do wszystkiego. Klasyka to makaron aglio e olio z dodatkiem suszonych pomidorów, ale dodają je też do focaccii, sałatek, risotto, zapiekanek i dań z ryżem. We włoskiej kuchni są jak przyprawa, coś między ziołem a dodatkiem warzywnym.
Getty/iStock, a-lesa
Jak smakują suszone pomidory?
Nie da się tego opisać jednym słowem. Ich smak to kombinacja słodyczy dojrzałego pomidora, lekko słonego wykończenia i czegoś przypominającego umami (tego „czegoś”, co sprawia, że danie staje się pełniejsze). W zależności od sposobu suszenia, mogą być bardziej mięsiste lub wręcz kruche. Te zalane oliwą są delikatniejsze, bardziej miękkie i łatwiejsze w obróbce. Te suche, intensywniejsze, ale trzeba je wcześniej namoczyć.
Jeśli trafisz na dobrej jakości suszone pomidory, będą pachnieć jak lato. Jeśli są zbyt ciemne, twarde jak kamień albo mają kwaśny zapach, lepiej ich nie kupować.
Przepis na pastę do chleba z suszonych pomidorów
Składniki:
- ok. 10-12 suszonych pomidorów w oliwie
- 1/2 szklanki orzechów nerkowca lub migdałów (uprażone)
- 1 ząbek czosnku
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek (najlepiej tej ze słoika po pomidorach)
- sok z połowy cytryny
- świeża bazylia lub oregano (opcjonalnie)
- sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
- Wszystkie składniki wrzuć do blendera.
- Miksuj do uzyskania gładkiej pasty. Jeśli jest za gęsta, dodaj więcej oliwy.
- Przełóż do słoika, przechowuj w lodówce do tygodnia.
- Sprawdzi się nie tylko na kanapki, ale też jako baza do wrapów, sos do makaronu czy nadzienie do naleśników.
Ciekawostki kulinarne o suszonych pomidorach
- Włosi mówią na nie pomodori secchi i traktują jak obowiązkowy składnik domowej spiżarni, obok oliwek, kaparów i parmezanu.
- Są częścią tradycyjnych przepisów z południa Włoch, zwłaszcza z Apulii i Sycylii.
- W niektórych włoskich regionach do słoików z suszonymi pomidorami dodaje się... skórkę z pomarańczy albo zioła zbierane tylko latem, co daje zupełnie inny smak.
- Możesz zmiksować je z masłem, powstaje wtedy pomidorowe masło do grzanek.
- Sprawdzą się jako dodatek do ciasta drożdżowego. Wystarczy dodać je do focaccii albo wytrawnych bułeczek.
















