Za oknem ziąb, a w kuchni – zapach leśnych grzybów, mięciutkie poduszki na talerzu, ciepłe barwy słońca i rozkoszna słodycz jesiennego warzywa. Taki obrazek możesz namalować z łatwością i u siebie w domu. Kopytka dyniowe z sosem kurkowym i tym jednym nietypowym, choć tanim, dodatkiem wyglądają jak restauracyjny obiad, ale nie są trudne do wykonania. We wspólnym garnuszku gromadzą się wszystkie rzeczy, których trudno nie kochać październikową porą, więc danie jest warte właściwie każdego zachodu. Zobacz, jak je przyrządzić.    

Jak przyrządzić mięciutkie kopytka dyniowe?

Podstawa tego dania to oczywiście miękkie i rozpływające się w ustach kopytka. Ale żeby były rzeczywiście delikatne jak poduszki, ale jednocześnie stawiały pewien opór pod zębami i się nie rozpadały, trzeba dobrać odpowiednie składniki, zwrócić uwagę na proporcje i trzymać się pewnych wskazówek. Sprawdź najważniejsze zasady:

  • Zacznij od przygotowania purée z dyni. Na szczęście to nic trudnego – wystarczy pokroić warzywo w łódeczki lub w dużą kostkę i upiec je do miękkości (w temperaturze 180°C). Wybierz dynię Hokkaido, która ma miękką skórkę i można ja zmielić razem z miąższem. Nie skrapiaj jej oliwą ani nie sól, po prostu poczekaj, aż da się w nią wbić widelec. 
  • Zmiksuj miękką dynię za pomocą blendera. Jeśli warzywo było soczyste, purée może podciekać wodą. Wtedy umieść je w rondelku i ostrożnie odparuj na gazie. 
  • Jak do każdych kopytek, także i tutaj potrzebne będą ziemniaki mączyste. Dzięki zawartej w nich skrobi ciasto będzie się kleić bez potrzeby dosypywania dużych ilości mąki.
  • Po odlaniu ziemniaków, odparuj je, żeby nie były zbyt wilgotne. Najlepiej zmielić je lub przepuścić przez praskę, kiedy są jeszcze ciepłe. 

Najważniejsza zasada: zagniatając ciasto, nie podsypuj go mąką zbyt szczodrze, bo wtedy kopytka wyjdą gumowate, a nie lekkie i delikatne. Jeśli ciągle klei ci się do dłoni, możesz wstawić je na kilka minut do lodówki, by stężało. 

Kopytka dyniowe z kurkami i kalafiorem – przepis

Element dania, który może nieco zaskoczyć, to kalafior. O dziwo, rzadko trafia do miski z kopytkami, ale tutaj doskonale dopełnia kompozycję. Zawsze staram się, by nie był rozgotowany i przy trzonku jeszcze lekko chrupał. Dzięki temu zapewnia miły kontrast dla miękkich kopytek i delikatnych kurek. 

Składniki:

Na kopytka:

  • 500 g ugotowanych ziemniaków
  • 250 g purée z dyni
  • 1 jajko
  • 1 szklanka mąki pszennej + do podsypania
  • 1/2 łyżeczki kurkumy

Na sos:

  • 500 g świeżych kurek
  • 1/2 cebuli
  • 1 łyżka masła
  • 1 ząbek czosnku
  • 150 ml śmietanki 30%
  • 1 mały kalafior
  • 1/2 łyżeczki curry
  • 1 szczypta gałki muszkatołowej
  • sól i biały pieprz
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • 1/2 szklanki tartego parmezanu

Przygotowanie:

  1. Przygotuj purée z dyni według powyższych wskazówek. Ugotuj ziemniaki. Oczyść kurki. 
  2. Połącz przeciśnięte przez praskę ziemniaki z purée z dyni. Dodaj jajko, mąkę oraz kurkumę, która wzmocni złoty kolor kluseczek. Wyrób na gładkie ciasto. 
  3. Uformuj wałeczki. Pokrój je na paski lub romby, by uzyskać charakterystyczny kształt kopytek. Odłóż je na tacę podsypaną mąką i przykryj ściereczką. 
  4. Podsmaż posiekaną cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek na maśle. Dodaj kurki. Podgrzewaj je przez chwilę, aż odparują i zmniejszą objętość. Wlej śmietankę. Gotuj, aż powstanie gęsty, kremowy, złocisty sos. Dopraw solą, pieprzem i odrobiną gałki muszkatołowej oraz curry.
  5. Ugotuj różyczki kalafiora al dente. Dołóż je do sosu i podgrzewaj wszystko razem przez chwilę. 
  6. Wrzuć kopytka na osolony wrzątek. Kiedy wypłyną na wierzch, odczekaj 2 minuty i przełóż je od razu łyżką cedzakową do sosu. Zamieszaj. 
  7. Posyp kopytka dyniowe w sosie parmezanem. Przed podaniem udekoruj świeżą natką pietruszki.