Wystarczy raz spróbować, żeby zrozumieć, o co tyle hałasu. Niezwykle kremowy smak, głęboki aromat morza i konsystencja, która dosłownie rozsmarowuje się na kromce chleba jak masełko – właśnie dlatego produkt ten zyskał sobie grono wiernych fanów. Ale zanim trafi na talerz, trzeba wiedzieć, gdzie go szukać.

Redakcja MojeGotowanie.pl

Wątróbki z dorsza Riga Gold – co to jest?

Wątróbki z dorsza to przetwór rybny o wieloletniej tradycji w kuchniach skandynawskich, bałtyckich i na wschodzie. W Polsce można znaleźć takie rybne podroby w kilku wariantach, między innymi marki Riga Gold, pochodzącej z Łotwy. 

250-gramowy produkt składa się niemal wyłącznie z dorszowych wątróbek oraz ich naturalnego tłuszczu (proporcja ok. pół na pół). Nie ma tu dodatków smakowych, oleju roślinnego ani przypraw – to konserwa w najczystszej, niemal pierwotnej postaci. Wątróbki są ugotowane i zamknięte w słoiku w taki sposób, że po otwarciu tworzą zwartą, maślaną strukturę, pełną charakterystycznego, rybnego aromatu.

Ten format to ukłon w stronę tych, którzy cenią intensywne smaki i autentyczność produktów. Nie jest to przetwór dla każdego – to smak dość specyficzny, ale dla koneserów – wyjątkowy.

Dlaczego ten produkt budzi emocje?

Wątróbki dorsza to coś więcej niż tylko „konserwa rybna”. W ich smaku jest coś z luksusu – gładka, tłusta konsystencja przypomina najlepsze pasztety rybne, a do tego ten morski posmak, który nie daje o sobie zapomnieć. Coś jak morskie foie gras. Można je jeść prosto z lodówki, rozsmarowane na chrupiącej grzance, z odrobiną soli i soku z cytryny – ale smakują równie dobrze bez żadnych dodatków.

Nie bez znaczenia jest też forma pakowania – przezroczysty słoik, przez który widać dokładnie, co jest w środku, i większa porcja, która wystarcza na więcej niż jedną degustację. To nie jest żadna szybka przekąska do szkoły”, ale coś, co kładzie się na stole z namaszczeniem. Cena to ok. 20 zł za słoiczek.

Wybór takiego produktu w sklepie nie jest przypadkiem – trzeba wiedzieć, czego się szuka. Dla wielu osób to wspomnienie smaków z dzieciństwa, dla innych – kulinarna ciekawostka, która wciąga bez reszty.

Gdzie szukać wątróbki z dorsza?

Tu pojawia się najważniejszy problem. Mimo że Riga Gold nie jest marką zupełnie nieznaną – ich śledzie i szproty w puszkach można znaleźć w większych marketach – to wątróbki dorsza w słoiku 250 g nie są dostępne wszędzie. W sieciach takich jak Dino czy Biedronka produkt praktycznie nie występuje. W mniejszych miejscowościach pozostaje jedynie zamówienie online – o ile ktoś jest w stanie zaryzykować zakup bez wcześniejszej degustacji.

Znacznie większe szanse mają mieszkańcy większych miast. W dobrze zaopatrzonych delikatesach, takich jak Społem w Olsztynie (gdzie odnalazł je autor tekstu) czy w niezależnych sklepach z produktami bałtyckimi lub importowanymi, bez trudu da się trafić na ten słoik. Czasem stoi gdzieś przy szprotach i śledziach, czasem w dziale „rarytasy rybne” obok anchois czy kawioru. Ale najczęściej – trzeba o niego zapytać.